XXXVII Rajd Nocny Hufca 'Po Omacku'

1 października 2021r. rajd rozpoczęła Msza Św. W kościele p.w. Św. Brata Alberta w Busku-Zdroju w intencji druha Leszka Marcińca - patrona Domu Harcerza, na którą przybyła również najbliższa jego rodzina.

Po mszy uczestnicy rajdu byli obserwatorami scenki ratowniczej przeprowadzonej przez Harcerską Grupę Ratowniczą pod dowództwem phm. Szymona Wójcika. Następnie autokarami udali się do Skorocic, gdzie po rozpoczynającym apelu, wielu zuchów, harcerzy, wędrowników, instruktorów i towarzyszącym im również nauczycieli i rodziców z 3 BWDW z Buska-Zdroju, 8 BDW „Nieprzetartego Szlaku” z Buska-Zdroju, 14 BDWP z Opatowca, 30 BDH z Raczyc, 40 BDWp z Nowego Korczyna,  41 BDWp z Krzczonowa, 89 BDWp ze Zbludowic, 93 BDH z Solca-Zdroju, 109 BDWp z Oleśnicy, 117 BDWp z Buska-Zdroju, 127 BDWp z Siesławic oraz XVI Szczepu „NS” z Broniny wyruszyli na trasę. Do przejścia mieli 6 km, a po drodze mieli rozwiązać zadania.

Dochodząc na „Karabosy” patrole musiały ułożyć poprawnie cytaty, aby wejść na teren ogniska. Wszystkim świetnie poszło. Po przybyciu patroli rozpoczęło się ognisko obrzędowe, na którym gawędę poprowadził dh Bartosz Drozdowski, która okazała się pouczająca i bardzo wartościowa.

Ten wieczór dla druha Bartka był wyjątkowy jeszcze z jednej przyczyny: dostał on bowiem naramiennik wędrowniczy i tym samym wszedł do kręgu wędrowników. Czas na „Karabosach” upłynął w rytmach znanych pląsów, śmiechu, pieczenia kiełbasek i gorącej herbaty.

Jednocześnie każdy z patroli otrzymał piękne dyplomy a wszyscy uczestnicy pamiątkowy znaczek rajdowy. W późnych godzinach nocnych część patroli wyruszyła pod Dom Harcerza przechodząc obok buskiego hospicjum i okazałej tężni. Ten rajd zostanie na pewno na długo w pamięci uczestników i z niecierpliwością wszyscy będą już czekać na kolejną wędrówkę.

Komenda Rajdu w składzie: hm. Teresa Leszczyńska, hm. Adam Gadawski, phm. Beata Kupiec i pwd. Janusz Paterek dziękują panu dyrektorowi Arkadiuszowi Kornasiowi z pracownikami BOSiR, panu dyrektorowi Wiesławowi Wadze z pracownikami SOSW Bronina i panu Łukaszowi Grzesiakowi za pomoc w organizacji rajdu.