Remis z Neptunem!!!
Dodał: Marta Data: 2019-10-09 09:31:47 (czytane: 3447)
Trener Tomasz Kiciński pisze: „Z piekła do nieba” – tak pokrótce mogę podsumować niedzielne spotkanie w Końskich. Jak zwykle dobre otwarcie meczu 3 minuta 0 – 1 Mateusz Zawadzki, Neptun miał kilka dogodnych sytuacji ale w bramce dobrze się spisywał Tomasz Szcześniak, albo skutecznie rozbijaliśmy ataki na 30 metrze od naszej bramki. MKS natomiast tradycyjnie miał dogodne sytuacje, jednak Łukasza Herdy nie może pokonać : Zawadzki Ł. Zawierucha, Janiec, Pietras.
Początek drugiej połowy nie wskazywał na dramaturgie tego meczu. Jednak to od 60 minuty gospodarze zaczęli nas punktować , najpierw na 1 – 1 Armata po błędzie naszej defensywy dobija z bliskiej odległości. W 75 minucie technicznym strzałem z 16 m. Armata na 2 – 1, a cała akcja natomiast wynikła po strzale w słupek A. Zawieruchy. Na 3 –1 w 85 minucie znów po kontrze gospodarzy, bramkę zdobył Kwiecień.
Jednak drużyna pokazała charakter, atakowaliśmy do końca i w 90 minucie ze stałego fragmentu dośrodkowuje M. Zawadzki robi się 2 – 3. Sędzia wówczas doliczył 3 minuty. Przez te 3 minuty „Zdrój” przebywał na 20 metrze połowy przeciwnika i w ostatniej minucie udało się zdobyć rzut rożny – dośrodkowanie M. Jańca i piłka jeszcze odbijając się od słupka bezpośrednio wpada do bramki gospodarzy. Brawo za walkę do końca, jednak dalej razi nieskuteczność. Mimo wszystko wywozimy 1 pkt. z trudnego terenu, który z przebiegu całego spotkania cieszy, natomiast mają czego żałować gospodarze.
Reklama
REKLAMA
Komentarze (1)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 54.225.1.66
Byly zawodnik (2019-10-09 15:20:42)
Opisy niestety nijak się mają do rzeczywistości. Grażyna gra bb słabo , nieskutecznie w ataku, beznadziejnie obrona, bramkarz robi fatalne kiksy. Serce boli co się stało.