Busko: Kontrowersyjna interwencja buskich Policjantów (audio/video)
Dodał: Milena Data: 2014-12-23 16:55:56 (czytane: 39172)
Zdarzenie miało miejsce na ulicy podpułkownika Srogiego. Mieszkanka miasta po jasełkach wyszła z przedszkola ze swym 3,5-letnim synem. Policjanci twierdzą, że dziecko wbiegło na ulicę wprost pod nadjeżdżający radiowóz, a kobieta poproszona o dokumenty zareagowała nerwowo, wręcz agresywnie, odmówiła wylegitymowania - kobieta podaje zgoła odmienną wersje wydarzeń. Na zamieszczonym w internecie filmie widać fragment zdarzenia - niestety nie nagrany jest początek interwencji.
Gdy próbowałam uspokoić dziecko zostałam skuta kajdankami...
Schyliłam się by poprawić buta, jednocześnie trzymając dziecko za kaptur. Możliwe, że nie byłam widoczna i policjanci zauważyli tylko obok auta podskakującego z radości synka - twierdzi kobieta. Z zatrzymującego się z piskiem opon nieoznakowanego auta wybiegł machając rekami mężczyzna. Wykrzykując zażądał dokumentów. Zaczęłam zapinać dziecko w foteliku, żeby nie stać z nim na środku drogi. Dziecko było bardzo wystraszone. Gdy zapytałam na jakiej podstawie żąda się ode mnie dokumentów, wywiązała się dyskusja. W tym czasie mój synek zaczął bardzo płakać i krzyczeć. Gdy próbowałam uspokoić dziecko, zwróciłam się w stronę drzwi auta i wtedy zostałam siłą skuta kajdankami - dodała kobieta pokazując sińce na rękach.
Posłuchaj relacji poszkodowanej:
Kliknij i słuchaj:
Policjanci opisują tą sytuację zgoła inaczej
Tomasz Piwowarski - rzecznik buskiej Policji w przesłanym do nas mailu przedstawia sytuację następująco:
Z relacji Policjantów wynika, że około 3-4 letnie dziecko będące pod opieką kobiety, wbiegło na ulicę wprost pod nadjeżdżający radiowóz. Kierowca zatrzymał radiowóz, nie doszło do potrącenia dziecka. Policjant, który siedział w pojeździe jako pasażer, wyszedł z samochodu i po przedstawieniu się podając stopień, imię i nazwisko, poprosił opiekunkę dziecka o okazanie dokumentu tożsamości.
Kobieta zareagowała nerwowo, wręcz agresywnie, odmówiła wylegitymowania się i po umieszczeniu dziecka w swoim pojeździe, sama siadła za kierownicą chcąc odjechać z miejsca kontroli, ignorując polecenia policjanta wzywające do pozostania na miejscu interwencji. Drugi z funkcjonariuszy, który siedział za kierownicą radiowozu, zablokował swoim pojazdem samochód kobiety, w taki sposób, aby ta nie mogła odjechać.
Policjanci wezwali kobietę do okazania dokumentów, ale ona nie reagowała na ich polecenia. W trakcje interwencji doszło do przepychanek. Policjanci ponownie kilkakrotnie wezwali kobietę do zachowania zgodnego z prawem i stosowanie się do wydawanych poleceń.
Kobieta nie reagowała, wskutek czego zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej oraz kajdanek. Dzieckiem, które znajdowało się w pojeździe, zaopiekował się personel przedszkola. Po pewnym czasie, kobieta okazała dokument tożsamości i po wylegitymowaniu i wykonaniu niezbędnych czynności przez policjantów została zwolniona. Wobec kobiety za popełnione wykroczenia skierowany zostanie wniosek do sądu o ukaranie:
- za niewłaściwą opiekę nad osobą małoletnią do lat 7, w wyniku czego dopuszcza się jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
- za nieudzielenie właściwemu organowi państwowemu, upoważnionemu z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do własnej tożsamości,
- za niestosowanie się do polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego oraz
- za kierowanie pojazdem po drodze publicznej nie mając przy sobie wymaganych dokumentów.
Policjanci są również w posiadaniu filmu, który częściowo obrazuje przebieg interwencji. Film nie przedstawia istotnego elementu, tj. początku opisanej sytuacji, a jedynie niepełny fragment przeprowadzonej interwencji, który może być błędnie interpretowany przez osoby nie znające pełnego przebiegu zaistniałego zdarzenia.
Całość zgromadzonych materiałów w tej sprawie, jest analizowana przez Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach i na podstawie ustaleń poczynionych przez funkcjonariuszy będziemy mogli wyciągnąć wnioski i odnieść się do całej zaistniałej sytuacji. Podczas przeprowadzanej przez policjantów interwencji w żaden sposób nie było zagrożone życie i zdrowie dziecka, policjanci zwracali na to szczególną uwagę podczas wykonywania swoich obowiązków - dodał Tomasz Piwowarski.
/red/
Reklama
REKLAMA
Zobacz także
Dachowanie pojazdu na trasie Busko-Zdrój - Pińczów
Edycja: 2024-04-19 16:31 - Komentarze (0) odsłon (2242)
Tagi: kolizja , dachowanie , Busko-Zdrój , Pińczów
Myślał, że pomaga córce. Senior w Pińczowie stracił blisko 85.000 złotych
- EDYCJA: 2024-04-18 14:18 - Komentarze (4)
Próby oszustwa w Busku-Zdroju: Policja apeluje o ostrożność
- EDYCJA: 2024-04-18 11:23 - Komentarze (0)
Dwie osoby zginęły w zderzeniu busa z autem osobowym
- EDYCJA: 2024-04-17 18:44 - Komentarze (0)
Zderzenie trzech ciężarówek w Busku-Zdroju (foto)
- EDYCJA: 2024-04-10 09:42 - Komentarze (5)
Uwaga na oszustów: Pińczowianka straciła 28 000zł
- EDYCJA: 2024-04-09 13:42 - Komentarze (1)
Policjanci Z Buska-Zdroju pomogli kobiecie podczas ataku epilepsji
- EDYCJA: 2024-04-08 12:35 - Komentarze (6)
Wypadki z udziałem motocyklistów w gminie Stopnica
- EDYCJA: 2024-04-08 09:22 - Komentarze (0)
16-latek z marihuaną w buskiej szkole
- EDYCJA: 2024-04-04 13:25 - Komentarze (1)
Kolizja drogowa w miejscowości Żerniki Górne: Trwa usuwanie pojazdów
- EDYCJA: 2024-04-02 15:25 - Komentarze (18)
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.143.244.83
Ci co bronią tych policjantów to koledzy z komendy, reszta mieszkańców miasta jest oburzona takim zachowaniem policji w stosunku do matki z dzieckiem.
I ludzie zapamiętajcie na zawsze, to nie komuna i policjanci mają pewne obowiązki podczas interwencji o których zapominają. Jeśli nie stosują procedur to nie zawsze jest obowiązek okazywania im dokumentów!!!!
KOMENDANCIE wyślij Pan tych z drogówki na jakieś szkolenia z procedur, prawa i dodatkowo naucz trochę kultury.
"nowy i dobry" komendant nic im nie zrobi, zapewne napisze jakieś wybielające pisemko. Oczywiście standardem są kłamstwa, że Pani ich napadła, pogryzła i groziła śmiercią i oni musieli ją skuć, a i zachowali się profesjonalnie bo przecież zagrożone było ich życie i przecież mogli strzelać..... żenada, zachowanie policji to dno, trzeba ściągnąć tu telewizję bo inaczej będą zamiatali sprawę pod dywan.
jezeli jeden z tych gliniarzy jest synem Pach-Pacha (obrócony tyłem wyższy) to nie dziwię się że zrobili takie bagno.jego tatuś w PKS też tak postępował.Należy sprawdzić czy oficerem dyżurnym nie był jego szwagier którą taką funkcje właśnie pełni i mógł ukryć jego nietrzeźwość, a często taki właśnie jest, a też słyszałem że podobno "zażywa". te tłumoki zawsze używają argumentu że ktoś stawia opór, ubliża im i napada fizycznie. to tylko ich tego nauczyli? to żenujące, co na to ten nowy dobry komendant?
Ta interwencja... (2014-12-26 21:05:31)
powinna zakończyć się słowną reprymendą dla matki dziecka, które z powodu gwałtownego hamowania radiowozu było i tak dostatecznie wystraszone. Policjanci nie mieli prawa ukarać za to mandatem matki dziecka, gdyż w wyniku zachowania dziecka (teoretycznie) doszło do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym: czyli dziecka, policjantów i każdej osoby, która nawet przechodząc obok przestraszyła się (są stroną w sprawie). Ten film i tę sytuację powinni pokazywać na szkołach policyjnych. Nie po to zakłada się komuś kajdanki, żeby osoba ta potem samopas biegała po jezdni dookoła samochodu, jak widać na załączonym obrazku. ŻENADA.
Marianna (2014-12-26 20:57:47)
Moim zdaniem popełniono tu szereg błędów ,począwszy od oficera dyżurnego który pełnił w tym dniu służbę....powinien on zdjąć ze służby policjantów uczestniczących w kontrowersyjnym zatrzymaniu kobiety,powinni zostać przebadani na zawartość alkoholu we krwi oraz w kierunku zawartości w organizmie środków odurzających aby uciąć wszelkie domniemania i spekulacje .I jeszcze jedna istotna sprawa ....obręb szkół,przedszkoli oznakowany jest bardzo jasno i przejrzyście ,przejeżdżając obok nich należy zachować szczególną ostrożność ,w każdej chwili można natknąć się na wybiegające dziecko.........
kamil (2014-12-26 19:05:27)
Skoro matka nie chciala sie wylegitymowac tzn ze miala cos na sumieniu moze wsiadla do wozu i chciala odjechac ?
romek (2014-12-26 19:04:44)
Ludzie piszecie ze policja stoi pod prąd. Opanujcie się! to mogło stać się po wszystkim !
Najwyższy już czas tym imbecylom z Buskiej policyjki dać szkołę pokory , zachęcam wszystkich bo zbyt pewnie się już panosza.
zyx (2014-12-26 17:11:40)
Jeżeli bym ja jako kierowca zahamował z piskiem przy przedszkolu bo dziecko by wbiegło, to gwarantuje że to ja jako kierujący pojazdem dostałbym po głowie od policji za to, że nie zachowałem WYMAGANEJ W TAKICH MIEJSCACH OSTROŻNOŚCI !!! Bo znak tam zapewne stoi jak byk (Ala z lizakiem czy jak to sie potocznei mówi), które OSTRZEGA o dzieciach w pobliżu. A więc nie jedzie sie tak by z piskiem hamowac, tylko powoli toczy autem. Kobietka też napyskowała, bo wystarczyło sie rzucać i mówić pod nosem, ale dokumenty okazac- i byłoby po sprawie. Mandat za brak dokumentów (standardowo) i po aferze. A tak musiała pokazać że jest odwazna- no i udowodniła: mandat karny, sprawa w sądzie i sanki :)
jasne zocha, wszystkich zakujcie w kajdanki - ty i twoi kumple z komendy, którzy siedzą przy kompach i tworzą pochlebne komentarze dla tych dwóch osiłków co to lubią kobiety zakuwać w kajdanki
zocha (2014-12-26 11:12:39)
Mam nadzieję że ci którzy tu plują jadem i udzielają fachowych rad dotyczących kultury zostaną namierzeni i ukarani :-) co do tej pani, mogła pokazać dowód..........chyba że ma coś do ukrycia.....bo strasznie się spinała........cóż show must go on :P
:) (2014-12-26 08:01:38)
Ps. bezpańskie, wałęsające się psy... do schroniska
:) (2014-12-26 07:51:04)
psy do schroniska dla zwierząt
:) (2014-12-26 07:44:56)
nieoznakowany radiowóz stoi "pod prąd". A wóz matki zgodnie z kierunkiem I to już wystarczy za wszystko.
obiektus (2014-12-25 21:51:54)
Policjantów do służby w Komendzie Powiatowej Policji powinien przyjmować Komendant Powiatowy Policji on też powinien ich oceniać,premiować i nagradzać.
Marek K (2014-12-25 21:05:46)
Nie zamierzam bronić buskiej drogówki. Zamiast konkretnej roboty, lepią głównie mandaty za złe parkowanie bo tu najłatwiej wykonać plan.
W tym przypadku jednak najprawdopodobniej doszło do konfliktu z winy rozkapryszonej "mamuśki" , której buta i arogancja sprowokowała policjantów do tak drastycznego posunięcia.
Widocznie Staszek zbyt mało używał paska.
rob (2014-12-25 20:48:41)
Buska Policja musi popracować nad kadrami. Obecni to ................
Colombo (2014-12-25 15:57:15)
Dobrze ze nie zaczeli strzelac
GG (2014-12-25 15:41:38)
Ja to bym był w szoku, gdyby mi dziecko na maskę chciało wskoczyć i na miejscu matki i na miejscu kierującego (kim on by nie był). Pani mogłaby nie robić teatru na środku drogi a policjanci filmu sensacyjnego. Policjant zatrzymuje, to się pokazuje co trzeba i tyle (chyba że ma się coś na sumieniu). Podporządkowując wszystkich do jednego "wora" można by przypuszczać że: w Busku w urzędach pracują same osoby z protekcji, policjanci nagminnie piją, inna grupa zawodowa (lekarzy) leczą tyko za koperty, a osoby które mają kasę mogą wszystko. Chyba urażony został każdy buski obywatel ?!
oj marian, marian, to matka, która przyjechało po dziecko do przedszkola a nie szklana pułapka. Gdzież ona miałaby uciekać i po co?
marian (2014-12-25 12:50:53)
A moze ja skuli bo chciała uciekać ? nie pomyśleliście o tym ?
popieram przedmówce 100%%%%% (2014-12-25 11:11:50)
Ot całe sedno
kobieta napyskowała panom, to fakt, ale bez przesady to jeszcze nie jest agresja zagrażająca dwóm rosłym, wypasionym chłopom. Cóż ona im mogła zrobić? Walnąć torebką po czapkach? To wstyd dla tych panów, że przestraszyli się jednej drobnej kobiety
xxx xxx xxx (2014-12-25 09:18:40)
Prawdziwy xxx ma gdzieś co się wydarzyło miedzy nimi :P
Kasia (2014-12-25 08:49:54)
Buska policja to dno. Zapomnieli ze są opłacani z naszych podatków i to oni są dla nas nie my dla nich. Czas się wziąć za to i ukrócić ryja im bo ponoszą się jakby rządzili miastem. Oj niedoczekanie. A tych dwóch powinno ulice zamiatac zresztą mam nadzieje ze sprawiedliwości stanie się zadość i wyleca na zbity pysk. Jeden z nich zdaje się już raz przyłożył łapę do nieszczęścia. Wystarczy widać ze się nie nadaje
